Majowe exploding box'y


Z końcem maja dzielę się z Wami zrobionymi przeze mnie exploding box'ami. Robione były na dwie różne okazje jako pamiątka ślubna i pamiątka Pierwszej Komunii Świętej. Pierwsze pudełeczko, które robiłam na ślub. Muszę przyznać, że przy takiej okazji zawszę sugeruję się zaproszeniami. Tym razem mogłam dać upust swojej wyobraźni, ponieważ na zaproszeniu ślubnym  były nadrukowane kwiaty. Pomyślałam, że zamiast tortu weselnego na środku zrobię z papieru czerpanego kwiaty. Tak też zrobiłam. :) O tym, jak zrobić kwiaty z papieru pisałam w tym poście => kilk.

Przy tym pudełku przekonałam się, że mój ulubiony papier do robienia kartek świątecznych, kompletnie inaczej reaguje przy robieniu pudełeczek. Głównie mam tu na myśli zrobienie pokrywki od pudełka. Niestety przy niektórych zagięciach brzeg uległ naruszeniu, co nie wyglądało już tak efektownie. Jednak mimo wszytko kartka wyszła przepiękna. Zapraszam do obejrzenia zdjęć.









Teraz kilka słów o pamiątce Pierwszej Komunii Świętej. Po raz pierwszy robiłam taką kartkę, na tak ważną okazję. ;) Tym razem przy robieniu pudełka wykorzystałam kartkę na wizytówki. Muszę przyznać, że tym papierem lepiej mi się pracowało. Tutaj nie było już żadnych naderwań przy wieczku pudełka i box wyszedł rewelacyjnie. Tym razem spróbowałam też innej kieszonki na pieniążki. Według mnie wyszło fenomenalnie. Do bieli dobrałam zieleń - ulubiony kolor dziecka dla którego była przeznaczona ta kartka. Zapraszam do obejrzenia zdjęć.








Wszystkie pomysły na pudełka znajduję na Pintereście. Przyznaję, że często właśnie tam podpatruję i sugeruję się pomysłami na kartki. Jeżeli chcecie zrobić takie pudełeczko na jakąkolwiek okazję odsyłam Was do Mała rzecz a cieszy, gdzie znajdziecie szybki kurs na taką kartkę. 

Pozdrawiam słonecznie. ;)

Brak komentarzy

Prześlij komentarz