Święta, święta i po świętach. Grudzień za nami, zaczynamy nowy 2025 rok. Polubiłam się z kalendarzami stworzonymi przez Katarzynę Miller i ten rok także zaczynam z Lepszym rokiem 2025 z Katarzyną Miller. Wkraczając w ten rok niektórzy robią podsumowania. Przyznaję, że ja nigdy ich nie robiłam ani też nie stawiałam sobie wyzwań. Tak samo będzie i tym razem. Z ciekawością wypatruję tego, co mnie czeka w tym 2025 roku. Wiem, że mam zaplanowane dwa koncerty, chciałabym się wybrać jeszcze na jeden. Zobaczymy, może się uda. W minionym roku planowałam przeczytać 80 książek. Cóż nie wyszło. ;) Jednak grudzień, mimo licznych zajęć i spotkań, był także wypełniony czasem na czytanie. Udało mi się przeczytać sześć dobrze napisanych książek. Zresztą sprawdźcie sami, jak zaczęłam miniony miesiąc i czym zakończyłam rok.
Max Czornyj, Czas śmierci. Jest to pierwszy tom z cyklu Brat Hektor i komisarz Sara Adam. Wszystko w tej książce zaczyna się od samobójstwa nastolatki, która no cóż była w ciąży. Jak się okaże nie będzie to takie zwykłe samobójstwo, a osoby powiązanie z dziewczyną będą skrywać tajemnice. Tymczasem wszyscy czekają na Jubileuszowego Mordercę i jego ofiarę. Śledczy chcą go uchwycić i co tu dużo kryć wiele wątków niespodziewanie się ze sobą połączy. Dobrze się czyta, książka z wartką akcją, cały czas coś się dzieje. Nie można się od niej oderwać. Jestem ciekawa kolejnej części. Polecam.
Magda Knedler, Medea z Wyspy Wisielów. Jest to kolejna tomowa książka, tym razem z cyklu Medea Steinbart. Pani Magda Knedler jak zwykle mnie nie zawiodła. Tym razem poznałam Medeę Steinbart, młodą dziewczynę, która już na starcie swojego życia ma pod górę. Cały czas odpychana, wyzywana, pomiatana. W swoim krótkim życiu Mada przeżyje wiele złych chwil. Nie będzie miała łatwo. Do czasu aż na Wyspę Wisielców przybędzie jej wybawca, Johann. To do niego otworzy serce i jemu zaufa. Jednak czy będzie warto? Czy ta miłość może jej przynieść coś dobrego? Czy będzie prawdziwa? Autorka na tych 300 stronach zawiera wiele skrajnych emocji. Jest to książka, która odzwierciedla niesprawiedliwość społeczną wobec kobiet tamtych czasów. Polecam, doskonale napisana. Oczywiście nie zabrakło w niej też prawdziwych zdarzeń, miejsc i osób. Dobrze się czyta. Zabieram się za tom drugi, by poznać dalsze losy Mady.
Magda Knedler, Medea z Wyspy Ognia. Jest tom drugi z cyklu Medea Steinbart. W drugim tomie na Medeę znowu czekają wyzwania. Po tragicznych wydarzeniach i rozstaniu z Johannem, nasza bohaterka będzie musiała od nowa ułożyć sobie życie. Zamknięta w złotej klatce Mada traci zmysły z tęsknoty za swoimi synami. W trudnej sytuacji pomaga odnaleźć się jej Horst Achilles Lange, psychiatra, którego poznała w zamku. Jest to kolejny mężczyzna, którego pokocha z wzajemnością i gdy będzie przed nimi rysowała się świetlana przyszłość do jej ukochanego odezwie się przeszłość. Medea znów zostanie sama, w ciąży. Jest to nadal rok 1914, gdzie samotna kobieta w ciąży nadal spotyka się nie tylko z ciekawskimi spojrzeniami, ale także wyzwiskami. Medea będzie musiała sobie z tym poradzić i znajdzie sposób na odpędzenie krytycznych spojrzeń. W tym tomie w końcu odnajdzie spokój i prawdziwą, bezinteresowną miłość. W Medei z Wyspy Ognia, która przedstawia nam czasy I wojny światowej, nie zabrakło także odniesień do przeszłości. Autorka jak zwykle nawiązuje do prawdziwych zdarzeń oraz osób, które żyły w tych czasach w Breslau. Doskonale mi się czytało tom drugi i już nie mogę się doczekać kolejnej części. Gorąco polecam.
Joanna Szarańska, Piastunka letnich snów. Książka jest drugim tomem z cyklu Leśne pejzaże, o pierwszym przeczytacie w sierpniowym zestawieniu książkowym z zeszłego roku. Miło wracało się do Granic i bohaterów książki. W Piastunce letnich snów Maria znowu będzie odkrywać kolejne tajemnice, jakie skrywa ta mała miejscowość i jej mieszkańcy. Nie zabraknie tutaj także jej prywatnych spraw rodzinnych, z którymi przyjdzie się jej mierzyć. Autorka w piękny i barwny sposób opowiada tą historię. Dobrze było przeczytać coś lżejszego, z ciekawością czekam na trzeci tom, który pokaże kolejne, jak mniemam barwne i pełne zawirowań losy bohaterów. Polecam.
Mieczysław Gorzka, Michał Śmielak, Cienie dawnych grzechów. Książka wciąga w swój świat już od pierwszych przeczytanych stron. Naszymi bohaterami są komisarz Kalina Jadecka, która ma trochę nierówno pod sufitem i inspektor Daniel Bednarz, pan tajemniczy. Spotkają się oni we Wrocławiu, by rozwiązać sprawę Kanalarza, seryjnego mordercy młodych kobiet. Akcja w książce szybko się rozwija. Bardzo dobrze mi się czytało. Polecam.
Weronika Mathia, Szept. Jest to druga książka Weroniki Mathii, która jest dobrze napisana. Akcja książki wciąga już od pierwszych storn. Mamy tutaj do rozwikłania dwie sprawy. Jedna z przeszłości, druga dzieje się współcześnie. Obie są ze sobą powiązane. Książka jest fajnie napisana. Czytelnik przed bohaterami powoli odkrywa życie Ani Janik, zaginionej dziewczyny z 1973 roku. Jak się okazuje sprawa Kai na samym początku jest już rozwiązana. Jednak czy chłopak, który przyznał się do winy zrobił to świadomie? Czy policja uchwyciła odpowiedniego sprawcę? Dobrze się czyta. Polecam.
I tak zakończyłam miniony rok. Nie ukrywam, że początek 2025 roku też zaczynam z książką. Pozdrawiam.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz