Słodkie przepisy



Dawno nie było takiego wpisu z przepisami, a to nie jest tak, że nie próbuje nowych rzeczy. Jakoś zabrakło czasu, żeby podzielić się z Wami, tym co upiekłam pierwszy raz, a co smakowało mi i moim bliskim i warto się tym podzielić. Zacznę od przepisów na słodko. Już były u mnie w tym roku kruche ciasteczka z czerwoną porzeczką z tego przepisu, jeśli jeszcze nie korzystaliście, to proponuję spróbować, bo czas na porzeczkę właśnie się zaczął. Róbcie od razu z podwójnej porcji, bo szybko schodzą. Poniżej znajdziecie kolejne słodkie przepisy. Zapraszam.


Zacznę od tego, co już dawno za nami, czyli od serowych oponek. Jak widać na prawdę nie miałam czasu, bo tłusty czwartek już dawno minął. ;) Skorzystałam z przepisu na Moje Wypieki. Lubię korzystać z tej strony i to właśnie tam zaglądam, szukając nowych przepisów. A jeśli chodzi o tłusty czwartek i pączki to właśnie najbardziej lubię te serowe i zawsze przynoszę trochę do pracy. Przy smażeniu pomógł mi mój niezawodny partner.


Oponki serowe (ja zrobiłam z połowy porcji)


Składniki (ok. 30 oponek): 

  • 500 g półtłustego twarogu (trzykrotnie zmielonego)
  • 1 duże jajko
  • 2 żółtka, z dużych jaj
  • 3 łyżki kwaśnej śmietany 18%
  • 3 łyżki drobnego cukru do wypieków
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego (16 g) lub cukru z wanilią
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 2 szklanki mąki pszennej (+ do podsypywania)
Dodatkowo:
  • cukier puder

Wykonanie: 

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

Składniki umieścić w misie miksera i zmiksować do uzyskania miękkiego, lekko klejącego się ciasta (należy rozpocząć od 2 szklanek mąki pszennej i w razie potrzeby podsypywać). Gotowe ciasto może lekko się kleić. Ciasto rozwałkowujemy na grubość ok. 1 cm na podsypanym mąką blacie i wykrawamy oponki za pomocą szklanki i np. kieliszka albo nakrętki.

Oponki wrzucamy na głęboki olej i smażymy z obu stron na złoty kolor. Odsączamy na ręczniku papierowym, na koniec posypujemy cukrem pudrem.




Kolejny przepis z tej samej strony, to buchty z twarogiem. Spróbowałam ich u mojej siostry i sama musiałam zrobić w domu. Bułeczki są przepyszne, ale tutaj także pomógł mi mój partner. ;) 

Buchty z twarogiem

Składniki na ciasto drożdżowe:
  • 490 g mąki pszennej
  • 30 g świeżych drożdży albo 14 g drożdży suchych (ja zawsze używam świeżych)
  • 215 ml mleka
  • 100 g roztopionego masła
  • 1 duże jajko
  • 2 duże żółtka
  • 100 g drobnego cukru do wypieków (używam zwykłego ;))
  • 1/4 łyżeczka soli
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • pół łyżeczki ekstraktu z migdałów (pominęłam ten składnik)
  • skórka z jednej cytryny
Dodatkowo:
  • 45 g roztopionego masła do posmarowania bułeczek
  • cukier puder do oprószenia (pominęłam, bo zrobiłam kruszonkę)

Wykonanie:

Zaczynam od zrobienia rozczynu. Ze składników na ciasto drożdżowe biorę 1 łyżkę cukru, 1/4 szklanki letniego mleka, 3 łyżki mąki pszennej i 30 g drożdży. Drożdże rozkruszam, zasypuje cukrem i zalewam letnim mlekiem. Mieszam do rozpuszczenia się drożdży, dodaję mąkę i znowu mieszam tak by nie było grudek. Przykrywam ściereczką i odstawiam na 20 - 30 minut. Wszystko to najlepiej robić w garnuszku albo miseczce.

Po tym czasie, gdy rozczyn popracuje, mieszam go z mąką. Dodaję resztę składników, na sam koniec dodając tłuszcz. Ciasto należy wyrabiać odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. Formujemy z niego kulkę i wkładamy do oprószonej mąką miski, odstawiamy w ciepłe miejsce, przykryte ścierką do podwojenia objętości (na ok. 1,5 h).

W tym czasie można zabrać się za zrobienie nadzienia do bułeczek.

Składniki na masę twarogową:
  • 250 g twarogu półtłustego lub tłustego, zmielonego trzykrotnie
  • 3 łyżki cukru pudru
  • 1 jajko, żółtko i białko oddzielnie
  • 1/3 szklanki rodzynek (opcjonalnie)

Wykonanie:

W miseczce rozcieramy twaróg z cukrem pudrem i żółtkiem. Można dodać rodzynki i wymieszać. Przed samym nadziewaniem bułeczek, ubijamy białko na sztywno i delikatnie mieszamy z masą twarogową. 

Gdy nasze ciasto podwoi swoją wielkość, ponownie należy je wyrobić, podzielić na 12 części. I tutaj przyszedł z pomocą mój facet. My nie ważyliśmy bułeczek. Ciasto zostało podzielone na 2 części, uformowane w wałeczki i z tych dwóch wałków formowane po 6 części. W oryginalnym przepisie podane jest, że można ciasto rozwałkować, ten etap u nas został również zastąpiony po prostu delikatnym rozciąganiem ciasta na boki. Na środek kładziemy nadzienie i formujemy z tego bułeczkę. Tak uformowane bułeczki wkładamy do blachy wyłożonej papierem o wymiarach 32 x 22 cm. Przykrywamy ściereczką i odkładamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości, czyli ok. 40 minut.

W trakcie wyrośnięcia bułeczek zabieram się za kruszonkę.

Składniki na kruszonkę:
  • 50 g roztopionego masła
  • 100 g mąki pszennej
  • 50 g cukru

Wykonanie:

Składniki umieszczamy w miseczce i mieszamy palcami do uzyskania kruszonki.

Gdy bułeczki podwoją swoją wielkość, smarujemy je roztopionym masłem, posypujemy kruszonką i wstawiamy do piekarnika na 180 stopni (termoobieg) na ok. 27 minut. Po tym czasie możemy je wyjąć, przestudzić i podawać. Smacznego!




I ostatni już przepis z tych słodkich. Moje ulubione ciasto, czyli sernik. Dawno zabierałam się za zrobienie tego sernika i w końcu nadszedł ten czas, a chodzi o sernik z wiśniami z kuchni lidla Pawła Małeckiego. Miałam zamrożone wiśnie i żeby zrobić miejsce należało je zużyć. ;)

Sernik z wiśniami

Składniki na ciasto:
  • 5 żółtek
  • 150 g cukru pudru
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego (16 g)
  • 1 łyżka śmietany 18%
  • 250 g masła
  • 500 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli

Wykonanie:

Mąkę mieszam z cukrem pudrem, proszkiem do pieczenia i szczyptą soli. Masło kroję w kostkę i dodaję do reszty składników. Delikatnie wyrabiam ciasto, stopniowo dodając żółtka i kwaśną śmietanę. Wyrabiamy na jednolitą masę. Gotowe ciasto dzielę na dwie części (2/5 i 3/5). Większą część wkładam do lodówki na mniej więcej godzinę. Z mniejszej formuję wałek i wkładam do zamrażalki. Schłodzone ciasto (większa część) rozwałkowuję na grubość ok 6 - 7 mm i wkładam do prostokątnej formy (23 x 34 cm). Pieczemy w nagrzanym piekarniku w 170 stopniach (termoobieg) lub 180 stopniach (pieczenie tradycyjne) przez 10 - 14 minut do zarumienienia (ma być delikatnie złote). Odstawiamy do wystudzenia.

Składniki na masę serową:
  • 800 g wiśni (ja miałam 1 kg zamrożonych wiśni, wcześniej je rozmroziłam i odcedziłam z soku)
  • 3 jajka
  • 125 g cukru
  • 2 opakowania cukru wanilinowego
  • 100 g roztopionego masła
  • 15 g mąki pszennej
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 25 ml soku z cytryny
  • 1 kg twarogu sernikowego mielonego (do serników zawsze używam twarogu z wiaderka z Piątnicy albo Mój ulubiony z Wielunia) 
Wykonanie:

Masło rozpuszczamy i studzimy, nie może być gorące podczas użycia. Jajka ubijam z cukrem i cukrem wanilinowym na puszystą masę. Następnie dodaję stopniowo twaróg, rozpuszczone, przestudzone masło, mąkę wymieszaną z mąką ziemniaczaną i sok z cytryny. Mieszamy krótko do połączenia składników. Tak przygotowaną masę wylewam na przestudzony spód. Odsączone wiśnie równomiernie rozkładam na masie serowej.

Składniki na pianę z białek: 
  • 5 białek 
  • 5 g cukru pudru
  • 150 g cukru pudru
  • 25 ml soku z cytryny

Wykonanie:

Ubijam białka, stopniowo dodając cukier na sztywną pianę. Na sam koniec dodaję sok z cytryny. Tak przygotowaną masę wykładam na masę serową i na nią wykładam wiśnie. Na całość ścieramy na grubych oczkach drugą część zamrożonego ciasta. Pieczemy w 170 stopniach (termoobieg) lub 180 stopniach (pieczenie tradycyjne) przez 50 - 55 minut. Po upieczeniu i wystudzeniu ciasto można posypać cukrem pudrem. Ja ten etap pominęłam. 






To co może czas się skusić na coś słodkiego? Smacznego! ;)

Brak komentarzy

Prześlij komentarz