Sierpniowe czytanie



Wakacje za nami, w tym roku wypełnione deszczem i chłodem. Pod koniec sierpnia wzięłam urlop i udało mi się złapać kilka dni słońca. Po pięciu latach słoneczny weekend spędziłam w miejscu, do którego przez te lata tęskniłam. Po weekendzie przypadł wyjazd do Szczecina, pięknego miasta, które  polecam zwiedzić. Przede mną jeszcze tydzień wypoczynku i gdy wszyscy powoli budzą się z wakacyjnego snu, by rozpocząć rok szkolny, ja będę załatwiać rzeczy ważne i mniej ważne. W sierpniu udało mi się przeczytać siedem książek. W tym poście znajdziecie początki, jak i kontynuacje zaczętych serii. Jest też nowy autor. ;) Jak zwykle istny miszmasz, od sensacji po obyczajówki. Wszystkie książki przypadły mi do gustu. Zobaczcie jak rozpoczęłam miniony miesiąc. 


Michał Śmielak, Inkwizytor. W poprzednie wakacje przeczytałam tom pierwszy z tego cyklu, czas zakończyć tą historię. W końcu przyszedł czas na poznanie zakończenia. Z ciekawością chwyciłam ten tom, by poznać dalsze losy naszych bohaterów i dowiedzieć się kim jest Inkwizytor. Nie będzie łatwo naszej grupie, ponieważ tym razem naszemu samozwańczemu katowi pomagają inni ludzie, którzy milczą. Ma on też kreta w strukturach policji, więc zna każdy ich krok. Jednak po sznurku do kłębka w końcu trafiają na jego trop. Bardzo dobrze mi się czytało tą książkę. Wymyślne zbrodnie, ciekawe tło, wszystko doskonale spina tą historię w całość. Polecam.



Joanna Tekieli, Widunka. Książka jest pierwszym tomem z cyklu Widunka. Jeśli ta książka jeszcze nie wpadła w wasze ręce to gorąco ją wam polecam. Widunka to historia o dziewczynie, która będzie łamać zasady. Lubię takie bohaterki. Joanna Tekieli zabierze nas w świat wierzeń słowiańskich. Mira jest dziewczyną, która widzi więcej. Jest tą, która będzie chciała zmian. Jednak zanim do nich dojdzie najpierw wybierze się w podróż z przewodnikiem, Rochem. W tej podróży nasza młoda buntowniczka odnajdzie siebie i swoją drogę w życiu. Pytanie: czy będzie ona daleko od Wiklińca? Polecam Wam tą podróż, wypełnioną śmiechem i mądrością. Uwielbiam takie historie, które są pełne magii. Nie mogę się doczekać kolejnej części. 



Anna Rybakiewicz, Ostatni z listy. Bardzo lubię książki napisane przez Annę Rybakiewicz. Ostatni z listy przedstawia nam wyjątkową historię opartą na prawdziwych wydarzeniach. Poznajemy w niej losy ludzi, którzy poznają się w niezwykłych okolicznościach. Będą wspólnie zmagać się z trudami wojny. Jest ona rozpisana na przestrzeni lat. Kiedy naziści okupują łomżyńskie ulice i gdy wojna już jest skończona, a o pamięć o zamordowanych w Jeziorskim lesie będzie walczyło kilku ocalałych. Zakręciła mi się łezka w oku, gdy czytałam tą książkę. Przyznaję, że nie znałam tej strony naszej historii z tamtych czasów. Polecam Wam wybrać się w tę podróż opowiedzianą przez panią Anię słowami i wspomnieniami pana Jerzego. 



Mieczysław Gorzka, Zła przeszłość. Nie znam poprzednich części. Jest to moje pierwsze spotkanie z nadkomisarzem Zakrzewskim.  Wiele spraw z poprzednich części wyjaśni się właśnie w tej książce. Do Wrocławia powrócił Prorok, jednak jego działanie jest zupełnie inne niż przed laty. Więc czy to na pewno on? Policjanci będą kluczyć w tej sprawie. Nie pomogą też im świadkowie, niektórzy coś przemilczą, a inni będą bardzo dobrze kłamać. Książka na dobre rozwija się gdzieś w połowie. Jest dobrze napisana. Polecam.



Nina Zawadzka, Czas poświęcenia. Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Książka przedstawia nam historię Eleonory, która po latach wraca do przeszłości, by zamknąć za sobą ten rozdział na zawsze. Jej losy poznawać będzie synowa, bo to właśnie jej będzie się zwierzać nasza bohaterka z trudów swojego życia i podjętych decyzji. Dobrze mi się czytało tą książkę, nie znałam losów mieszkańców Podola. Trzeba przyznać, że niewiele książek traktuje o tym miejscu i losach Polaków mieszkających za ziemiach włączonych o ZSRS. Warto też zaznaczyć, że historia opisana w Czasie poświęcenia jest inspirowana prawdziwymi zdarzeniami. Polecam Wam przeczytać tą powieść historyczną.



Grzegorz Brudnik, Rota. Książka jest pierwszym tomem z cyklu Inspektor Łezka. Jest to moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Przyznaję, że bardzo udane. Łezce trafia się nietypowa sprawa, dodatkowo przydzielają jej partnera. Jak się okazuje zabójstwo dwójki obcych sobie osób będzie miało związek ze sprawą sprzed lat, która nie została rozwiązana. W książce cały czas się coś dzieje. Wraz ze śledczymi szukamy rozwiązania zabójstw, które pojawiają się jeden po drugim. Bardzo dobrze mi się czytało tą książkę, czekam na tom drugi, bo książka ma bardzo ciekawe zakończenie. Polecam.



Agnieszka Zakrzewska, Sekrety pachnące lawendą. Jest to druga część z cyklu Lawendowa dylogia. Z przyjemnością wzięłam do ręki tą książkę, by poznać dalsze losy Róży. W drugim tomie wybierzemy się z naszą bohaterką w podróż do Włoch, by poznać Nikodema i jego wersję tej historii. Będziemy też poznawać trzech muszkieterów z Holandii, którzy w Zielonej Łyżce przejmą stery. Miejscami zabawna, czasami poruszająca historia towarzyszyła mi w podróży. Polecam drugi tom pełen smaków i zapachów, a także podróży. Dobrze się czyta.



Tą książką kończę wakacyjny miesiąc. Przede mną pierwszy miesiąc jesieni. Pozdrawiam serdecznie.

Brak komentarzy

Prześlij komentarz