Czytelniczy kwiecień


Mamy już początek maja, zaczyna się wiosna. Słychać już rozmowy ptaków, pierwsze wiosenne deszcze za nami. U mnie majówka w domowym zaciszu. Powolutku podsumowuje kwiecień, który minął mi pracowicie i tak na prawdę nie wiem kiedy upłynął. W Pełnym emocji roku 2023 z Katarzyną Miller, autorka kalendarza proponuje skupić się na miłości. Uczuciu szeroko rozumianym w odniesieniu do ludzi nas otaczających ale także do siebie. Zatem skupiam się na tym pięknym uczuciu i w międzyczasie przedstawiam Wam moje zestawienie czytelnicze na miniony miesiąc. W kwietniu przeczytałam pięć książek. Może nie wszystkie mnie porwały swoją historią, ale każdą z nich polecam. Zobaczcie sami od czego zaczęłam czytelniczy kwiecień. ;)

Mirosława Kareta, Tajemnice z przeszłości. Jest to tom 3 z serii Wydziedziczone, o poprzednich częściach przeczytacie tutaj 👉klik. W ostatnim tomie Wydziedziczonych wraz z Józią odkrywamy wszystkie tajemnice. Naszej bohaterce uda się odnaleźć szczęście. Będzie przez jakiś czas kochana, spełni się też jako matka. Pozna tajemnicę związaną ze swoim ojcem i odkryje wiele innych sekretów. Bardzo dobrze czytało mi się ten tom. Są to zupełnie inne czasy, tak bardzo mi odległe. Z przyjemnością wędrowałam po uliczkach Krakowa, w myślach wyobrażałam sobie także Mników. Piękne zakończenie trylogii. Gorąco polecam tą serię, tym czytelnikom, którzy jeszcze nie mieli okazji się z nią zaprzyjaźnić. 



Lisa Scottoline, Co się stało z Bennettami?. W tej książce mamy złych i dobrych bohaterów. Ci źli gonią tych dobrych i na odwrót. Oczywiście jest do rozwikłania śledztwo, w które zamieszana jest niewinna rodzina. Ktoś ginie, ktoś inny chce zabić. Akcja rozkręca się dopiero w drugiej części i wtedy czytelnika może coś zainteresować w tej książce. Gdy głowa rodziny, Jason, w końcu bierze sprawy w swoje ręce. Ogólnie rzecz ujmując książka dobra, bez większych zwrotów akcji. 



B. A. Paris, UwięzionaUwięzioną czyta się szybko i z przyjemnością. Jest to dobrze napisany thriller z wciągającą akcją i budowanym napięciem. Naszą bohaterką jest Amelie, która po śmierci ojca ucieka do Londynu, by tam ułożyć sobie życie z daleka od długów. Jak się okazuje początki jej samodzielności nie są łatwe. Na szczęście poznaje przyjaciół, którzy jej pomagają. Poznaje też swojego przyszłego męża, co niestety nie jest już szczęśliwym przypadkiem. Jak się potoczą losy Amelie i ile mrocznych tajemnic będzie musiała odkryć, by w końcu odzyskać spokój? Przeczytajcie tą książkę, a znajdziecie odpowiedzi. Powtórzę się jest to dobrze napisany thriller. Polecam.



Toshikazu Kawaguchi, Zanim wystygnie kawa. Książka stanowi tom pierwszy cyklu o tym samym tytule. Jest to też tytuł, do którego ustawiają się kolejki i który wygrał w plebiscycie na książkę roku w kategorii Literatura Piękna na lubimyczytać.pl. Czas sprawdzić dlaczego. ;) Przyznaję się, że nie czytam opisów książek. Zatem, gdy zaczęłam czytać Zanim wystygnie kawa nie do końca przekonała mnie wizja powrotów do przeszłości, sam zamysł autorski. Szczególnie, że pierwsza bohaterka miała dość błahy powód, by do niej wrócić. Jednak z każdą przeczytaną stroną i poznaną historią zaczęłam rozumieć koncepcję autora. Przeszłości nie można zmienić, nie można nic naprawić, ale można z tej podróży wrócić odmienionym. Dobrze napisana historia. Czy przeczytam drugi tom? Nie wiem. 



Izabela Janiszewska, Wrzask. Książka stanowi tom pierwszy z cyklu Larysa Luboń i Bruno Wilczyński. Przyznaję, że długo zabierałam się do przeczytania tej książki. Jest to ciekawie napisany kryminał. Czytając go z każdą przeczytaną stroną miałam ochotę odkryć kim jest zabójca, jak połączą się losy Larysy i Brunona i właściwie dlaczego miałyby się ze sobą łączyć. Autorka bardzo dobrze rozbudowuje akcję książki. Cały czas coś się dzieje. Nie ma przystanków. Oczywiście, żeby dowiedzieć się, co się wydarzy dalej i jak zakończy się ta historia trzeba sięgnąć po następny tom, który z przyjemnością przeczytam. Polecam.



Przede mną maj pełen miłości i radości. Czytelniczo widzę, że czekają na mnie dobre książki. A jak tam u Was?

Brak komentarzy

Prześlij komentarz