Poszperałam w internecie, ponieważ nie chciałam znowu robić takiej samej i znalazłam to oto cudo, na którym oczywiście się inspirowałam. Zrobiłam bez pudełka i kilku innych elementów, ponieważ miałam na tą kartkę dokładnie 2 dni.
Przedstawiam zdjęcia mojej pracy.
Kółko, z którego zrobiłam różyczkę. |
Z tak wyciętego kółka zrobiłam różyczki. |
Na tym zdjęciu wszystkie elementy są już przyklejone. |
W środku kartki zrobiłam jeszcze kieszonkę na pieniążek. Ozdobiłam ją brokatem w kleju. |
Brzegi kartki zaokrągliłam. Robiłam to w pośpiechu dlatego też nie są równe. |
Kartkę związałam wstążką. |
Pamiątka jest zrobiona z kartki A 4 z blogu technicznego (grube karki 240 g/m2). Podzieliłam ją na trzy prostokąty, jak widać na zdjęciach, każdy z nich miał szerokość 9.9 cm. Zastanawiałam się też czy jej ociupinkę nie zwęzić, ale w końcu zostawiłam tak jak jest.
Elementy z quillingu robiłam z tego samego bloku z kartkami o grubości 135 g/m2. Nadal ucinam sama paseczki, aby wykonać na przykład kółka imitujące świecę. Tym razem pocięłam je na jedno centymetrowe paseczki, a dzięki swojej nowej zabawce mam pewność, że wszystkie były równiuteńkie.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz