Marzec z książką



Już powoli wyczekuję wiosny, jak chyba każdy z nas. Chociaż pogoda nas nie rozpieszcza. ;) Z początkiem kwietnia dzielę się z Wami książkami, które przeczytałam w marcu. Miniony miesiąc obfitował w wiele ciekawych pozycji. Trafiły mi się książki autorów, których książki czytałam po raz pierwszy, a także takich po których historie sięgam bez zastanowienia, bo wiem, że będą dobre. Moją czytelniczą listę rozpoczynam bardzo dobrym thrillerem, a jakim? Sprawdźcie sami. ;)


16. Lucy Foley, Idealny ślub. Autorka dobrze poprowadziła fabułę w książce. Czytelnik ma ochotę dowiedzieć się kogo znalazła kelnerka podczas trwającego idealnego ślubu Jules. Jak się okazuje nasi młodzi mają wiele do ukrycia i tak naprawdę wcale się nie znają. Nie tylko państwo młodzi mają jakieś tajemnice, ale także ich goście weselni. Perfekcyjny pan młody wcale nie jest taki uroczy, jak by mogło się wydawać. I w miarę jak poznajemy historię naszych bohaterów, z czasem zaczynamy odkrywać skrywane od lat tajemnice. Bardzo dobrze mi się czytało książkę Lucy Foley, z ciekawością odkrywałam kolejne tajemnice skrywane przez bohaterów i chciałam wiedzieć, kto zginął podczas tego ślubu. Polecam. Bardzo dobrze napisana książka.



17. Jojo Moyes, Pod osłoną deszczu. Autorka przedstawia nam losy trzech kobiet i to właściwie na ich historii skupia się cała książka. Mamy Joy - babcię i matkę, wychowywaną w czasach, gdy kobieta niewiele miała do powiedzenia o swoim życiu. Jej córkę Kate, która sama nazywa się zakałą rodziny, poszukującą szczęścia w życiu. Jak się okazuje szuka go tam gdzie nie trzeba. Jest jeszcze Sabine - najmłodsze pokolenie wśród kobiet. Nastolatka, jak każda, która wie wszystko najlepiej. Podczas tej podróży czytelniczej poznajemy myśli i życie tych trzech kobiet i innych bohaterów książki, którzy mają na nie wpływ. Szybko się wciągnęłam w tą historię, podobała mi się. Polecam.



18. Kristy Cambron, Dziewczyna z Paryża. Jest to trzeci tom z serii Ukryte arcydzieło,  o poprzednich częściach przeczytacie w tych postach 👉klik. Cóż mogę powiedzieć. Tym razem przenoszę się do okupowanego przez Niemców Paryża, by poznać losy trzech odważnych kobiet, które postawiły sobie za cel ochronę skradzionych dzieł sztuki. Książka dobrze napisana, chociaż te ciągłe szczęśliwe zbiegi okoliczności mogą zmęczyć czytelnika. Przyznaję denerwowały mnie ciągłe literówki, a to, że w pewnym momencie Sandrine zmienia się w Lilę, to już nie wiem, co o tym sądzić (i nie jest to wina autorki, jak mniemam). Ogólnie jest to dobra historia. Polecam.



19. Lesley Lokko, Pokrewne dusze. Lesley Lokko jest autorką, po której książki można sięgać w ciemno, bo każda z nich jest dobra. Tym razem historia jest rozłożona w czasie, gdzie każdy z bohaterów dokłada swoją cegiełkę do historii Kemi i Jen. Nie bez powodu ich losy się połączą. Jest w niej wiele niedomówień, wiele tajemnic, o których dziewczyny nie wiedzą. Pomimo różnic, nie tylko tych widocznych, ale także nie widzialnych dla oka Kemi i Jen połączy przyjaźń, ta prawdziwa i do końca życia. Będą swoimi pokrewnymi duszami. Oczywiście historia nie jest przesłodzona i nie zawsze los uśmiecha się do dziewczyn. Powiedziałabym, że ta słodycz okraszona jest gorzkim smakiem życia. Niejednokrotnie denerwowałam się na nasze bohaterki i tak samo często się wzruszałam czytając tę książkę. Gorąco polecam.



20. Izabela Janiszewska, Niewybaczalne. Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i przyznaję, że jest bardzo owocne. Jest to dobry kryminał, w którym wraz z główną bohaterką Zuzą rozwiązujemy sprawę sprzed lat. Zuza po śmierci ojca poznaje skrywane przez niego tajemnice. Po latach dowiaduje się o morderstwie swojego brata, a także o tym, że jej matka nie dawno zmarła. Z przyjemnością śledziłam losy bohaterów, by dowiedzieć się kto zabił te niewinne dzieci. Jak się okazuje troszeczkę domyślałam się kto może być w to wszystko zamieszany. Polecam, jest to bardzo dobry kryminał. 



21. Kristin Harmel, Dom przy ulicy Amélie. Wracam do wojennego Paryża. Jest to druga książka Kristin Harmel, która trafiła w moje ręce, o poprzedniej przeczytacie w styczniowym poście z tego roku. Dobra, choć przyznaję, że poprzednia bardziej mi się podobała. Duży plus za to, że historia Ruby inspirowana jest prawdziwymi zdarzeniami. Amerykanka, która poślubia Francuza przenosi się wraz z nim do Paryża, zaraz przed wybuchem II WŚ. Główna bohaterka angażuje się w pomoc brytyjskim lotnikom i w walkę z Niemcami. Oczywiście nie mogło tutaj zabraknąć wątku miłości. Dla mnie ta książka jest trochę infantylna. Wiele tutaj szczęśliwych zbiegów okoliczności, chociażby ten gdy Thomas znajduje dom przy ulicy Amélie. 



22. Renata Kosin, Zapach fiołków. Jak się okazuje jest to trzeci tom z cyklu Sekret zegarmistrza. Niestety poprzednich części nie czytałam i raczej do nich nie wrócę, bo autorka w tej części nawiązując do poprzednich zdradza kilka ważnych faktów, dzięki czemu można bardzo szybko się odnaleźć, gdy się ich nie czytało. Miłym zaskoczeniem jest fakt, że jest tutaj niewielkie nawiązanie do rodu Śmiałowskich z serii Siostry Jutrzenki. Książka wypełniona jest tajemnicami, które stara się rozwikłać Ksenia. Zaczyna od receptury na fiołkową konfiturę, a kończy na odkryciu tajemnic Emilie de Fleury. Przyjemna historia mimo, że nasza główna bohaterka czasami jest denerwująca (co o dziwo jakoś mi nie przeszkadzało). Polecam. ;)


Tak zakończyłam czytelniczy marzec. ;) A jak u Was z czytaniem?

Brak komentarzy

Prześlij komentarz