Muszę przyznać, że ten miesiąc nie był owocny w czytanie. Po pierwszej książce musiałam zrobić sobie przerwę. Może trochę się zregenerować i spędzić ten czas w pandemii inaczej niż czytając. Dlatego też może nie jest to wielka liczba, bo tylko trzy książki, ale wszystkie mi się podobały. Więc czas w kwietniu można uznać za niezmarnowany, bo dobre historie wpadły mi w ręce. Kwietniowe zestawienie zacznę od historycznej sagi wielopokoleniowej napisanej przez Charlotte Link.
21/52 Charlotte Link, Czas burz. Jest to pierwszy tom historycznej sagi wielopokoleniowej. Mamy rok 1914, Niemcy stoją przed pierwszą wojną światową. W tym wszystkim odnaleźć się musi osiemnastoletnia Felicja, której nie interesuje polityka, podział władzy. Jest dumna i uparta, jak większość kobiet z jej rodziny. Chociaż czasy stają się ciężkie, miłość jej życia ją zostawia, Felicja potrafi odnaleźć się w otaczającej ją rzeczywistości. Radzi sobie nawet w ogarniętej rewolucji Rosji. Jednak czy wszystko ułoży się po jej myśli? Tom kończy się przed objęciem rządów przez Adolfa Hitlera i rozpoczęciem drugiej wojny światowej. Jestem ciekawa jak poradzi sobie Felicja w nadchodzących czasach. Czy wystarczy jej sił? Polecam, chociaż muszę przyznać, że nie zawsze mi się podobało zachowanie głównej bohaterki, to nie ma co ukrywać warto przeczytać tą książkę, bo jest bardzo dobrze napisana.
22/52 Lucinda Berry, Idealne dziecko. Po książkach z tłem historycznym czas na odskocznię. Nowość na półkach w księgarni znalazła się szczęśliwie także w moim posiadaniu. Książka świetnie napisana. Wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Małżeństwo, które od lat stara się o dziecko, w końcu decyduje się na adopcje. Zrządzeniem losy do szpitala, w którym pracują trafia maltretowana dziewczynka, która już na samym początku ufa i przywiązuje się do mężczyzny. Decydują się na opiekę nad tą małą kruszynką pomimo strachu, że ich może spotkać ten sam los, co jej matkę. Jednak czy dobrze postępują? Czy aniołek w ludzkiej skórze jest idealnym dzieckiem? Wszystko zaczyna się komplikować, gdy Hannah zachodzi w ciążę. Pytanie czy wcześniej wszystko było w porządku? Gorąco polecam. Udany debiut autorski.
I tak przyjemnie i spokojnie minął mi kwiecień. A co u Was pojawiło się na książkowych półkach?
Brak komentarzy
Prześlij komentarz