Początek grudnia i już powoli czuć święta. Też tak macie? U mnie ten miesiąc zawsze zaczyna się od przygotowania kartek świątecznych (o nich będzie następny post), myśleniem o prezentach świątecznych i planowaniem na który jarmark pójdę. ;) Jednak teraz czas na podsumowanie listopada, w którym pracowałam z moją tęsknotą, a na grudzień pani Kasia proponuje nam zastanowić się nad naszym zaufaniem. Ciekawe jak to u Was jest z tym zaufaniem? W minionym miesiącu znowu wylądowałam na tydzień na zwolnieniu lekarskim (co za rok!) i dzięki temu udało mi się przeczytać aż 9 książek. Przyznaję, że w listopadowym zestawieniu znajdziecie najwięcej książek obyczajowych z tłem historycznym. Serie i kontynuacje serii, znalazł się też jeden thriller. Nie wszystkie książki mi się podobały, ale znajdą się wśród nich również perełki. Sprawdźcie, jak zaczęłam miniony miesiąc. ;)