niedziela, 1 października 2023



Wrzesień minął mi bardzo szybko. Pierwsze dwa tygodnie zajął mi urlop. Tak długo wyczekiwany, wyjazdowy, w tym roku w Lublinie. Wypoczęłam w tym pięknym mieście, trochę się opaliłam. Jeden dzień poświęciliśmy na wycieczkę do Kazimierza Dolnego. Jak co roku dopisała nam pogoda. We wrześniu zastanawiałam się nad tym, z czego jestem dumna względem siebie. Cóż z tą dumą różnie bywa, ja nie potrafię dostrzec zbyt wielu rzeczy, z których mogę być dumna. Pewnie one gdzieś tam są, tylko ja ich nie dostrzegam. Na październik Katarzyna Miller proponuje nam spokój. Cóż, powoli nad nim pracuje, szczególnie w kontakcie z czytelnikiem w pracy. Jak się okazuje człowiek jest tylko człowiekiem, a w bibliotece również zdarza się, że ktoś cię wyprowadzi z równowagi i nad tym zachowaniem spokoju, powstrzymaniem negatywnych emocji pracuję niezmiennie odkąd zaczęłam pracę z ludźmi. Czas na podsumowanie czytelniczego września. Udało mi się przeczytać sześć dobrych książek. Zobaczcie od czego zaczęłam pierwszy miesiąc jesieni. ;)

Wrześniowe zestawie czytelnicze