Teraz zaczęłabym pisać post o kartkach wielkanocnych. Jednak ze względu na zaistniałą sytuację zrezygnowałam w tym roku z robienia kartek. Wiem, że często są one awizowane, a nie chcę by moi najbliżsi stali w kolejkach na poczcie. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Dla mnie jest to czas, w którym nie tylko nadrabiam czytanie książek, ale testuje nowe przepisy. ;) Dawno tu nie było czegoś o gotowaniu. Zatem czas najwyższy coś o tym wspomnieć, żebyście nie myśleli, że moje życie zamyka się tylko w rękodziele i czytelnictwu. ;)
Moje siostry od kilku lat pieką same chleb na zakwasie. Pomyślałam, że jest to dobry czas, by się w końcu tego nauczyć. Okazuje się, że dbanie o sam zakwas wcale nie jest takie trudne, jak mi się z początku wydawało. O zakwasie i jak o niego dbać przeczytacie na stronie Smakowity chleb. Ja swój dostałam od mojej siostry i z niego robię chleb. Na tej stronie znajdziecie też wiele przepisów na pieczywo.